Na stołach naszych przedszkolaków, obok koszyczka ze „święconką” w Wielkanocną Niedzielę pojawią się barwne ozdoby, który wyczarowały małe rączki pracowitych „Dinusiaków ”; bardzo się nam podobają, bo są oryginalne  w swojej formie i zapewne długo jeszcze  po świętach cieszyć będą oczy domowników; jesteśmy dumne z naszych przedszkolaków, bo jak zwykle przygotowały najwięcej prac w odpowiedzi na akcję „Eko - ozdoba wielkanocnego stołu”; pragniemy zatem każdemu z osobna podziękować i pogratulować:

Podczas lutowej audycji spotkaliśmy przedstawicieli Wikingów - wodza Rudego Wąsa i Indian - wodza Prawe Oko; naszym zadaniem było pomóc przetrwać Wikingowi podczas  jego  wyprawy na ziemie nieodkryte; jak zwykle spisaliśmy się znakomicie, a przy okazji poznaliśmy  przyśpiewki ludów północy, ich muzykę i zwyczaje;

26 lutego przypada Dzień Dinozaura; jest to wyjątkowy czas dla nas -„Dinusiaków”, bo to dzień naszej grupy! Do wesołej zabawy i spotkania z prehistorią zaprosiliśmy także inne przedszkolaki, bo w „stadzie” zawsze raźniej; mieliśmy okazję obejrzeć film edukacyjny o dinusiach, wybraliśmy się na wędrówkę po jurajskim parku, gdzie przeżyliśmy eksplozję wulkanu i spotkanie z dinozaurem Reksem; na koniec odkryliśmy skamieliny prehistorycznego gada...

W ostatnim tygodniu lutego, kiedy rozmawialiśmy o naszych wymarzonych zajęciach, gdy już urośniemy, odwiedziła nas mama Antosia - Pani Magda - dentystka; była to bardzo pouczająca wizyta, podczas której dowiedzieliśmy się, co szkodzi naszym ząbkom, jak należy o nie dbać, by nasz uśmiech zawsze był śnieżnobiały i jak wygląda dzień pracy stomatologa; kto wie, może za kila naście lat spotkamy się w gabinecie dentystycznym?

Był sobie pączek tak  okrąglutki, jak miesiączek; miał w środku małą dziurkę na malinkową konfiturkę; wszyscy go lubią,   i starsi i dzieci, a na jego widok ślinka aż leci..; z tego powodu wiele jest warty, co niewątpliwie wie Tłusty Czwartek :)

Dzień kota w naszej grupie był dniem niezwykle aktywnym i obfitującym w rozliczne atrakcje, niemniej najbardziej oczekiwane były odwiedziny puszystego gościa; koteczka niezmiernie grzeczna i towarzyska, co to dała się uściskać i pogłaskać, zainspirowana nas do harców i psot...

Kornelcia to kolejna nasza jubilatka, która na świecie pojawiła się w lutym pięć lat temu; choć do naszego grona dołączyła tego roku, zdążyliśmy się z nią zżyć i polubić za promienne uśmiechy, którymi nas  obdarowuje; droga Kronelko, niech Ci zawsze słoneczko świeci i co dnia radość przynosi;

Korzystając z pięknej, słonecznej pogody wybraliśmy się na przechadzkę nad pobliską rzeczkę, by przyjrzeć się poczynaniom kaczek, które pewnie podobnie jak my niecierpliwie wyczekują na przyjście wiosny...

W drugim tygodniu lutego rozmawiamy o sposobach na przetrwanie niekorzystnej aury; ludzie potrafią doskonale zadbać o swe potrzeby - chronią  się w ciepłych domach, ubierają „na cebulkę”, dobrze odżywiają, by niskie temperatury nie poczyniły większych szkód na ich zdrowiu; już wiemy, że natura pomaga zwierzętom w ten trudny czas, niemniej człowiek również nie powinien przechodzić obojętnie wobec losu słabszych; 

Na Walentynki urządziliśmy Dzień chłopczyka i dziewczynki; cały dzień upłynął nam w radosnej, sympatycznej atmosferze; nasze Panie zadbały o dobrą zabawę na sali gimnastycznej, gdzie wspólnie z „Kubusiami” tańczyliśmy, pląsaliśmy i sprawdzaliśmy naszą koordynację, bo nie wiadomo, kiedy ktoś będzie potrzebowała naszej przyjaznej dłoni; naszym ukochanym rodzicom też przygotowaliśmy „miłosną” niespodziankę;